
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPorażki w pierwszej kolejce zaliczyły też Bytovia Bytów, Kaszubia Kościerzyna i rezerwy Chojniczanki.
Falstart naszych czwartoligowców w pierwszej kolejce nowego sezonu. Wszystkie drużyny z naszego regionu zaliczyły porażki. Najbardziej dotkliwą – Kaszubia Kościerzyna, która u siebie uległa aż 0:5 GKS-owi Kowale.
Bytovia Bytów w swoim pierwszym po ponad 13 latach meczu na poziomie IV ligi przegrała na wyjeździe 1:3 z Czarnymi Pruszcz Gdański. Honorową bramkę zdobył Grzegorz Lejk. Rezerwy Chojniczanki uległy 1:3 Sparcie w Sycewicach. Do siatki trafił Michał Marszałkiewicz. Z kolei Borowiak Czersk zapłacił „frycowe”. Absolutny debiutant na tym poziomie uległ wczoraj (8.08.) Gedanii Gdańsk 0:2.
Ciężkie spotkanie, z tego względu, że był to nasz debiut inauguracyjny w IV lidze. Spodziewaliśmy się tego, że Gedania stanie na wysokości zadania i po prostu nie będzie nam tutaj łatwo, jednak no troszeczkę nas zaskoczyła.
Czego zabrakło?
Troszkę szczęścia, na pewno. Bo determinacja, wola walki, chęci były. Pomysł na ten mecz również mieliśmy, ale niestety w pewnych momentach kluczowych - troszkę szczęścia, moim zdaniem.
Artur Papierowski
Mówi Weekend FM trener Borowiaka Artur Papierowski.
Słuchaj w: