
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWstawił się za ciemnoskórym kolegą, obrażanym przez kibica, otrzymał czerwona kartkę i teraz poznał wymiar kary.
Dwa mecze zawieszenia i 500 zł kary finansowej - w ten sposób Komisja Dyscyplinarka Polskiego Związku Piłki Nożnej ukarała piłkarza Bytovii Bytów Przemysława Lecha, dowiedziało się Weekend FM.
To efekt wydarzeń z wyjazdowego meczu z Garbarnią Kraków. Zawodnik drugoligowej Bytovii obejrzał w tym spotkani czerwoną kartkę, po tym jak wstawił się za ciemnoskórym kolegą z drużyny - Deleu. Brazylijczyk z polskim paszportem stał się ofiarą rasistowskich wyzwisk kibica, a Przemysław Lech w dość niewybrednych słowach mu odpowiedział i za to sędzia wyrzucił go z boiska. Wczoraj (8.10) zawodnik dowiedział się, że musi zapłacić 500 zł do związkowej kasy i nie zagra w jeszcze jednym meczu - z KKS-em Kalisz. Pierwszy mecz zawieszenia już odcierpiał, bo nie było go na boisku w spotkaniu z rezerwami Śląska Wrocław.
- Wiadomo, cały czas jest taki troszeczkę niesmak, że do całej sytuacji doszło, że przez taką głupotę tracę 2 mecze i osłabiam drużynę, natomiast mimo wszystko jest to, z tego co się dowiedziałem, łagodny wymiar kary i PZPN, nie znam jeszcze dokładnie uzasadnienia tej decyzji, ale chyba podszedł do tego tak, jak powinien. Nie powiem, że jestem zadowolony, ale zdecydowanie mogło być gorzej.
Przemysław Lech
Mówi Weekend FM Przemysław Lech.
Więcej na temat skandalu z meczu z Garbarnią Kraków wysłuchacie dziś (9.10) w "Sportowym Weekendzie" w Weekend FM. Gośćmi audycji będą właśnie Przemysław Lech i Deleu.
Słuchaj w: