
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPierwsza bramka podczas meczu padła dla Kluczborka. W 27. minucie gola dla gości zdobył Wojciech Bzdęga. Przed końcem pierwszej połowy chojniczanie zdołali jednak odrobić stratę - w 35. minucie wyrównującą bramkę strzelił Tomasz Mikołajczak. Decydujący gol, również strzelony przez Tomasza Mikołajczaka, padł z rzutu karnego w 90. minucie spotkania.
Mówi Radiu Weekend trener Chojniczanki Mariusz Pawlak:
- Zakładaliśmy jedno: zwycięstwo, ponieważ utrzymać tę passę zwycięstw na własnym stadionie, przy swojej publiczności, przyzwyczailiśmy. Ciężko będzie dalej, ale zrobimy wszystko, żeby tak było. Nikt nam nie odmówi tego, że zawsze gramy o zwycięstwo, że walczymy. Będziemy tak teraz tworzyć drużynę na pierwszą ligę, żeby dała tyle satysfakcji, przede wszystkim na własnym stadionie, ile dawała w tym sezonie.
Mariusz Pawlak
Tym samym MKS Chojniczanka kończy sezon z dorobkiem 71 punktów. O jeden punkt więcej ma lider tabeli Energetyk ROW Rybnik, który wczoraj (15.06.) wygrał w Bytowie z Drutex-Bytovią Bytów 2:1. Za miesiąc ROW Rybnik i MKS Chojnicznka rozpoczynają grę w pierwszej lidze.
Słuchaj w: