
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoBurmistrza i radnych.
Burmistrz Człuchowa wraz z radnymi ponowią apel do władz gminy Człuchów i powiatu człuchowskiego o partycypowanie w kosztach utrzymania dworca kolejowego w mieście.
Ryszard Szybajło dokładnie rok temu wysłał już taki wniosek, ale - jak informuje Weekend FM jego zastępca Tomasz Kowalczyk - nie doczekał się odpowiedzi. Teraz na posiedzeniu Komisji Planowania Budżetu i Infrastruktury Miejskiej zapadła decyzja, żeby prośba podobna wyszła z ratusza raz jeszcze, ale nadawcą mieliby być wspólnie burmistrz i Rada Miejska w Człuchowie.
A w skali roku utrzymanie człuchowskiego dworca kosztuje miasto ponad 100 tys. zł. Za pierwsze sześć miesięcy tego roku koszty wyniosły bowiem ponad 52 tys. zł.
- Za pierwsze półrocze zapłaciliśmy za monitoring obiektu prawie 2 tys., za otwieranie i zamykanie dworca prawie 18 tys., dalej mamy utrzymanie czystości niemal 12 tys. woda 1600 zł, ścieki 5800 zł, energia elektryczna 3400 zł, co łącznie daje 42 tys. złotych.
Urszula Stupałkowska
Wyliczała skarbnik Człuchowa Urszula Stupałkowska.
Do tego około 10 tys. zł kosztował zakup węgla i opłacenie palacza.
Miasto jest gotowe ponosić połowę kosztów. Oczekuje, że drugą podzielą się solidarnie gmina i powiat. Władze Człuchowa uważają bowiem, że budynek służy nie tylko mieszkańcom miasta.
Słuchaj w: