
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoCykliści przejadą ścieżkami rowerowymi 50 km z Chojnic do Konarzyn.
Niemal 300 rowerzystów bierze udział w 9. edycji Rajdu Kaszubskiej Marszruty, który w sobotę (30.08) kilka minut po 9.00 wystartował z chojnickiego rynku. Cykliści, a są wśród nich całe rodziny, mają do pokonania dystans ok. 50 kilometrów. Trasa po ścieżkach marszruty, a meta w Konarzynach.
- Charzykowy, Funka, Bachorze, Małe Swornegacie, Chociński Młyn, Konarzynki i Konarzyny.
- Wzięłam rzeczy na przebranie w razie, gdybym zmokła, nawet mam buty, spodnie drugie, pelerynkę odszukana w szafeczce, no i coś tam na ząbek, jak to się mówi.
- Ja myślę, że w tym tempie i w tej ilości ludzi, to nam może zająć około trzech godzin, jak nie więcej.
Uczestnicy rajdu
Usłyszeliśmy od uczestników imprezy, którą - przypomnijmy - tradycyjnie przygotował powiat chojnicki.
Gościem honorowym rajdu jest znany olimpijczyk, mistrz świata i Europy w chodzie, czyli Robert Korzeniowski. Przyznał, że jest w Chojnicach po raz pierwszy.
Przejeżdżałem przez Chojnice nie raz, niejednokrotnie miałem już dotrzeć do Chojnic, no ale tutaj motywacja Marszruty Kaszubskiej i powiatu była przemożna. Dzisiaj będę odkrywał wasze szlaki. Mam nadzieję też, że zrobimy dobrą robotę dla całego regionu. Zaniosę w najdalsze zakątki Polski te informacje, tak samo w świat.
Robert Korzeniowski
Mówił na chojnickim rynku mistrz.
Impreza zakończy się poczęstunkiem w Konarzynach.
Słuchaj w: