
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoTłumy gratulowały jej na kościerskim Rynku.
Były niezliczone podziękowania i gratulacje, setki zdjęć i autografów, nagroda w wysokości 10 tys. zł od władz miasta i zapowiedź odsłonięcia specjalnej tablicy pamiątkowej na stadionie lekkoatletycznym. Kościerzyna z honorami powitała w poniedziałek (12.08.) Weronikę Lizakowską, która wróciła z Igrzysk Olimpijskich w Paryżu jako ich półfinalistka, ale przede wszystkim nowa rekordzistka Polski w biegu na 1500 metrów.
Weronika, witamy w domu, witamy w Kościerzynie, w sercu Kaszub! [Weronika, Weronika, Weronika!] Te emocje nam się udzielały nie tylko oglądając twoje dwa biegi, ale dzisiaj zobacz tę radość mieszkańców, radość tych ludzi, którzy tutaj przyszli i tych momentów potrzebujemy.
Dawid Jereczek
Mówił burmistrz Kościerzyny Dawid Jereczek. Bohaterka wydarzenia przyznała, że była bardzo zaskoczona jak wielu mieszkańców przyszło na kościerski Rynek.
Sama jestem w szoku. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Myślałam, że mnie dużo rzeczy nie wzruszy, jednak byłam bardzo wzruszona i no naprawdę brakuje mi słów, żeby to wszystko wyrazić. Nie spodziewałam się takiego przywitania i nie spodziewałam się, że tyle ludzi w ogóle wie kim jestem, a tu się okazuje, że naprawdę i zdjęcia chcieli ze mną. No jestem w szoku.
Weronika Lizakowska
Uhonorowany został również Wojciech Pobłocki, klubowy trener Weroniki z Remusa Kościerzyna.
To jest wzruszające, bo to tutaj jesteśmy, tu mieszkamy. Dla miasta to jest takie przeżycie, no bo ludzie się zawsze bardziej zorientują, gdy coś się wydarzy, prawda. Tak jak się trenuje w szare dni, deszczowe dni, to nas nie widać. A tak jest to po prostu takie podsumowanie.
Wojciech Pobłocki
Słuchaj w: