
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoZapowiedział to burmistrz Debrzna Wojciech Kallas.
Jak tylko gmina Debrzno dostanie zgodę od policji i prokuratury, zleci rozbiórkę budynku w Uniechowie, w którym 12-letni chłopiec został śmiertelnie porażony prądem. To jedna z ostatnich decyzji Wojciecha Kallasa przed ustąpieniem z funkcji burmistrza. Ogłosił ją podczas ostatniej w tej kadencji sesji Rady Miejskiej.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku w dawnej szatni piłkarskiej. Gmina użyczyła potem budynek kołu wędkarskiemu z Debrzna. Teraz obiekt budynek wrócił już zarządzanie gminy i wkrótce zostanie rozebrany - jak tylko skończy się śledztwo w tej sprawie.
- Konsultowaliśmy ten projekt z mieszkańcami Uniechowa. Dzisiaj uważam, że w momencie, kiedy wydarzyła się tam tak ogromna tragedia, ten obiekt nie powinien tam funkcjonować i w żaden sposób nie przypominać mieszkańcom, a już zwłaszcza najbliższym o tym, co tam się wydarzyło. Drugą kwestią jest oczywiście to, żeby obiekt nie był zagrażający i żeby żadna tragedia się już tam nie zdarzyła.
Wojciech Kallas
Mówi Weekend FM burmistrz Debrzna Wojciech Kallas.
Jak dowiedziało się Weekend FM, śledztwo prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Człuchowie jest na końcowym etapie.
Zobacz także:
Słuchaj w: